Motywacja

Tej nigdy nie jest za wiele. Masaż medialny jest ogromny. Zmęczenie przy tym codziennym stresie też. Zdecydować się, założyć kask i wyruszyć nie zawsze łatwo. Co pomoże ci, więcej niż ruch na świeżym powietrzu? Wyrwiesz się z rutyny i wzmocnisz swoje zdrowie, jeśli się nie zranisz. Lepiej teraz jeździć ostrożniej niż kiedykolwiek. Służby zdrowia mają teraz sporo na głowie. Nie obciążajmy ich jeszcze więcej. Jeździ najlepiej tylko z jednym sparingiem albo sam.

Outfit 

Jest wiosna. Wszystko budzi się po zimowym snu, ale temperatury nadal nisko. Oskar czasami cię olśni przez okno, ale ma dworze jeszcze dość surowo. Nie zapominaj chronić górną część ciała. Przynajmniej do plecaku zapakuj kurtkę typu windstopper 5Ten Rail JKT albo bluzę TrailX. Na nogi w większości wystarczą szorty i cieplejsze, wyższe skarpety. Nogi zagrzeją się pedałowaniem. Ochraniacze kolan też bardzo dobrze służą jako ocieplacze kolan. Przeziębić się nigdy nie jest przyjemne.

Na pewno nie wracamy na podstawówkę, ale przypomnimy pewne rzeczy. Kask nosisz zawsze, co nie? To jest podstawa, bez której nie wyjeżdża chyba nikt. Maseczkę, jeśli jedziesz do lasu, możesz zostawić w domu. Co oprócz kasku na trudniejsze traile? Kolana i rękawice! Ochraniacze kolan i piszczeli przydadzą się nie tylko w razie wypadku, ale też jako warstwa ogrzewająca twoje stawy. A wiele z nich ma wyścielenie boczne. Na pewno już wiele razy uderzyłeś kolanem o ramę. W takiej sytuacji jest takie wyścielenie bezcenne! Z wzmocnionymi kolanami czujesz się pewniejszy siebie. Firma iXS  czy POC zapewnią twoim kolanom bezpieczeństwo i komfort termiczny. Idealny chwyt kierownicy dla wielu jest możliwy tylko z rękawicami. W lecie spocone ręce się ślizgają a w zimie się od kierownicy nie odkleisz. Na dodatek są jak najbardziej zalecane w ramach walki z wirusem. Używasz ochraniaczy łokci albo inną ochronę do enduro? Pochwal się jakie wyposażenie używasz na trailach!

Płyny

Piiiwo już nie jest na każdym kroku. Puby zamknięte. Dlatego picie z sobą. Dostatek wody jest niezbędny. Niektórzy wolą jakiś napój izotoniczny, ale pewnie nie pojedziesz teraz na 120 % więc woda i odpowiednie jedzenie w plecaku wystarczy.

Jedzenie

Knajpy zamknięte, nikt ci jedzenia nie da. Dobrze jest przygotować sobie jedzenie na drogę. Każdemu pasuje coś innego. Przydatne są szybkie cukry. Dużo ludzi wozi banan, ja osobiście wolę jabłka. Mają w siebie więcej wody i są twardsze, więc nie zmiażdżysz ich tak łatwo w kieszeni. Do tego w większości zabieram batonik proteinowy albo flapjack i to mi na zwykłą przejażdżkę wystarczy.

Narzędzia 

MaGyver z nożem w kieszeni naprawiłby wszystko. Ty spakuj i jakiś klucz wielofunkcyjny. Ten wystarczy ci na podstawowe naprawy. Do tego jeszcze przyklej do linki spinkę łańcucha i jesteś gotowy na to najważniejsze. Zapomniałem jeszcze na coś? Co masz w plecaku ty?

Dętki

Nawet czasach mleka lepiej mieć zapasową dętkę. Masz bezdętki, ale zrobisz dziurę w oponie albo wyciecze ci całe mleko. Najłatwiej jest włożyć dętkę. Prowizorycznie włożysz by dojechać a w domu naprawisz. Kto jeździ na dętkach, to niech nie wychyla nosa bez zapasowej. Łyżki do opon i pompka to oczywistość. Ci, którym się śpieszy, wymienili pompkę za nabój CO2. Jest to szybsze, łatwiejsze i niezawodne.

Apteczka jest niezbędna

Otarcia i zadrapania są normą. Opatrunek, nożyczki i wodę utlenioną zmieścisz wszędzie. Nie wstyd mieć je po ręce. Oprócz tego nie zapominaj na dowody i trochę gotówki. Przygotowanego bikera nic nie zaskoczy!

Oświetlenie

Masz pewność, że ćma cię nie zaskoczy. Nie zawsze wrócisz za dnia, nawet gdybyś chciał. Gdzieś źle skręcisz albo po prostu nie masz dostatek czasu. Światła Lezyne zawsze się przydadzą a elementy bezpieczeństwa do jazdy w mieście mają świetne. Spójrz na nasze światła.

Co wozisz ty? Masz obładowany rower i pełne kieszenie? Wolisz plecak czy nerkę? Podziel się swoimi przeżyciami albo zdjęciami!